Dr Irena Eris Ladies

Autor:
Drukuj artykuł




Chcąc podsumować jubileuszową edycję Dr Irena Eris Ladies? Golf Cup należałoby 113 uśmiechniętych kobiet pomnożyć razy dwa dni sportowej rywalizacji i doskonałej zabawy. Wynik równania to niezliczone wspomnienia z poprzednich edycji, 36 turniejowych dołków, 25 tysięcy uderzeń, trzy tysiące przemaszerowanych kilometrów, 120 litrów wypitego szampana, 19 nagród dodatkowych i 15 unikatowych statuetek. W tym ta szczególna wręczona tegorocznej triumfatorce zawodów - 16-letniej Dorocie Zalewskiej.

Młoda reprezentantka kadry narodowej objęła prowadzenie już w pierwszej rundzie "najbardziej kobiecego turnieju w tej części Europy" i nie oddała go aż do końca. Zwyciężyła sumą 147 uderzeń (+3), jakie wykonała na polu Mazury Golf & Country Club.

"Wtorkowa runda i rywalizacja o złoto z Dominiką Gradecką była dla mnie cięższa niż pojedynek, jaki stoczyłyśmy w maju o tytuł mistrzyni Polski match play. Wtedy udało mi się Dominikę pokonać na 15. doku, dziś walczyłyśmy do końca" - opowiadała reprezentantka Binowo Golf Club, która w poprzedniej edycji była druga, a w tegorocznej odbierała złotą statuetkę YES i nagrodę od Deutsche Bank.

Uczennica pierwszej klasy IV Liceum Ogólnokształcącego w Szczecinie dodała, że skoro udało jej się triumfować w Dr Irena Eris Ladies? Golf Cup to kolejnym celem jest start we wrześniowych mistrzostwach świata, a za osiem lat udział w igrzyskach olimpijskich.

Drugie miejsce w kategorii brutto, z rezultatem 153 "strzałów" (+9), zajęła 20-letnia Dominika Gradecka (Gradi GC), a trzecie reprezentująca Tokary GC 17-letnia Maria Żrodowska - 160 uderzeń (+16).

"Turniej w tym kształcie został wypracowany dzięki Wam, dzięki Waszym opiniom, sugestiom i uwagom. To święto kobiet niezależnie od wieku i okazja, aby wyrwać się codzienności" - mówiła podczas wieczornej wieczornej ceremonii rozdania nagród dr Irena Eris.

Irena Eris dodała, że "spotykamy się od 10 lat i spotkać będziemy się dalej", a następnie zaproszeniem na przyszłoroczny turniej uhonorowała dziewięć pań, które uczestniczyły we wszystkich dotychczasowych edycjach turnieju.

Z 9-litrową butelką szampana Perrier-Jouët (jedyną w tej części Europy), dzięki zwycięstwie w "pływającym" nearest to the pin ze Wzgórz Dylewskich wyjechała Mirka Heinz.

Ciekawych konkursów, atrakcji dodatkowych i niespodzianek w trakcie dwóch turniejowych dni było wiele. Dla każdej z uczestniczek dziesiąta edycja turnieju na pewno była inna, dla wielu bardzo wyjątkowa.

"Dr Irena Eris Ladies? Golf Cup na długo zapisze się w mojej pamięci, a to dlatego, że w trakcie wieczornej gali dowiedziałam się, że? zostałam babcią! Na urodzoną kilka godzin temu wnuczkę Ninę? już czekają kije golfowe, a w przyszłości zaproszenie na Dr Irena Eris Ladies? Golf Cup" - cieszyła się Monika Kamińska (Tyski KG).

Do zobaczenia za rok!

Głównymi partnerami tegorocznej edycji byli: Deutsche Bank, TAG Heuer, YES, Chervo, Audi Rowiński-Wajdemajer, Perrier-Jouët.