Znamiona na celowniku

Autor: Anna Knowska
Drukuj artykuł

Akcja "Badaj znamiona" prowadzona jest już po raz dziewiąty. W wybranych gabinetach dermatologicznych i medycyny estetycznej w całej Polsce można skorzystać z darmowych konsultacji. Od 2004 roku w ramach kampanii przebadało się około 14 tysięcy pacjentów. To akcja, której celem jest przede wszystkim zwrócenie uwagi na profilaktykę. Zmiany na skórze mogą być bardzo niebezpieczne, dlatego tak ważna jest stała kontrola. Nie tylko teraz, ale przez cały rok - mówi Edyta Engländer z Centrum Dermatologii i Medycyny Estetycznej WellDerm.

Lekarze przez cały czas zwracają uwagę na tendencje związane z profilaktyką znamion. Jedną z nich jest nadusuwalność. Wiele osób, zupełnie niepotrzebnie, nieszkodliwe znamiona na skórze uznaje za defekt estetyczny i poddaje się zabiegom usuwania. Tymczasem niegroźnych zmian nie trzeba usuwać ? mówi dermatolog. Natomiast warto swoje znamiona stale kontrolować i uważnie przyglądać się skórze. Z prostego powodu ? wcześnie wykryte zmiany nowotworowe można całkowicie wyleczyć. "Nawet 90% czerniaków zdiagnozowanych na początkowym etapie, jest wyleczalna"- mówi Edyta Engländer. Zbliżający się początek lata to najlepszy moment, by uważnie przyjrzeć się skórze.

Profilaktycznie zmianom każdy może przyjrzeć się sam. W tym celu stosuje się dwie popularne metody - "czarnej owcy" i "ABCDE".
Ta pierwsza polega na poszukiwaniu znamion, które nie przystają do pozostałych, więc należy pokazać je lekarzowi.
Druga to samodzielne diagnozowanie według klasyfikacji ABCDE. Nazwa pochodzi do pierwszych liter angielskich słów asymmetry, border, color, diameter i evolution oraz elevation. Oznacza to sprawdzanie po kolei - asymetrii, gdyż połowa znamienia nie powinna różnić się od drugiej. Brzegów - bo nieregularne krawędzie są niepokojące. Koloru, który nie może być niejednolity. Średnicę, która nie powinna przekraczać 5 milimetrów oraz ewolucję, bo znamiona zmieniające się w czasie muszą budzić niepokój - wyjaśnia ekspert. Jeśli pojawiają się wątpliwości warto poświęcić czas na wizytę u dermatologa, który dysponuje odpowiednią wiedzą i przede wszystkim sprzętem.
Badanie dermatoskopem to raptem 30 sekund, a taka diagnostyka może pomóc nawet uratować komuś życie. Ważne też, by dobrze wybrać lekarza, czyli postawić na gabinet, który ma doświadczenie w badaniu zmian skórnych i posiada odpowiedni sprzęt - podsumowuje Edyta Engländer.